Aleksandra Julia Kotela

Namaluj mi Christine

Jak powyższa relacja udowadnia, odnalazłam kolejne hobby, które zamienia się w tak dużą pasję, że brakuje mi czasu, by dzielić go sprawiedliwie pomiędzy słowo, a pędzel. Tutaj na płótnie widzicie Christine and the Queens, bo jest to jedna z moich ulubionych wykonawczyń, popowa królowa, której miłość do Michaela Jacksona ujawnia się nie tylko w technice śpiewania, ale i w ruchach, zaś teledyski z najnowszego albumu to sztuka sama w sobie, ludyczna, teatralna, więc i nieco musicalowa, a przynajmniej mnie się tak kojarzy.. Tak czy inaczej – Christine padła ofiarą mojego pędzla. Nie jest jednak gotowa. Chciałam pokazać kawałek procesu tworzenia portretu, ale to jak będzie wyglądał na końcu – jest i dla mnie tajemnicą.

A. Kotela

Dodaj komentarz